Aktualności - KPP Świdnik

Policjanci ze Świdnika ustalają okoliczności wypadku śmigłowca, który wczoraj spadł na ziemię z wysokości około 10 metrów. 44-letni pilot zdążył wyskoczyć z maszyny zanim ta stanęła w płomieniach. Mężczyzna z ogólnymi potłuczeniami trafił do szpitala. Jego prywatny śmigłowiec spalił się doszczętnie.

Świdniccy policjanci po 10 minutach od zgłoszenia zatrzymali dwóch sprawców rozboju. Mężczyźni zaatakowali mieszkańca Świdnika i ukradli mu telefon komórkowy. 38 oraz 27 ? latek trafili do policyjnego aresztu. Wczoraj zostali tymczasowo aresztowani. Za rozbój grozi im do 12 lat pozbawienia wolności.

Skradzione telefony komórkowe, rowery, torebki, neseserki z pieniędzmi i dokumentami to niestety, co pewien czas powracające zgłoszenia policyjnych statystyk. Nie czyńmy okazji dla złodzieja - apelują świdniccy policjanci. Najczęściej przedmioty te giną podczas zakupów, kiedy to jesteśmy zajęci oglądaniem różnych towarów lub też pozostawione zostają np. na klatkach schodowych bez podstawowych zabezpieczeń. Radzimy jak uchronić się od utraty swojej własności.

24 ? letni pilot, świdnickiego klubu lotniczego ze złamaną nogą i ogólnymi potłuczeniami trafił do szpitala, po tym jak chwilę wcześniej w pilotowanej przez niego Wildze nastąpiła awaria. Na szczęście, prowadzony przez Wilgę szybowiec w porę został wypięty, nie doszło do wybuchu oraz uderzenia w pobliskie budynki. Pilot czuje się dobrze, nie ma zagrożenia dla jego życia.