Wsiadł za "kołko" pomimo zatrzymanego prawa jazdy
Wczoraj świdniccy policjanci zatrzymali do kontroli drogowej kierującego pojazdem marki Peugeot. Okazało się, że mężczyzna nie posiada prawa jazdy, gdyż zostało mu ono zatrzymane z uwagi na przekroczenie dozwolonej prędkości powyżej 50 km/h w obszarze zabudowanym. Kierujący teraz musi się liczyć z poważnymi konsekwencjami.
Wczoraj o godzinie 14 policjanci ze świdnickiego patrolu zatrzymali do kontroli drogowej mężczyznę, który kierował pojazdem marki Peugeot. Okazał się nim 41-letni mieszkaniec Świdnika, który w grudniu ubiegłego roku jadąc samochodem w obszarze zabudowanym przekroczył dozwoloną prędkość o ponad 50 km/h.
Zgodnie z obowiązującymi przepisami w przypadku, gdy kierowca przekroczył prędkość o więcej niż 50 km/h w obszarze zabudowanym, traci prawo jazdy na trzy miesiące. Dokument zatrzymuje policjant w czasie kontroli drogowej. Prawo jazdy trafia później do starostwa powiatowego i tam jest formalnie zatrzymywane.
Za pierwszym razem prawo jazdy zatrzymywane jest na trzy miesiące. W przypadku gdy mimo zatrzymanego dokumentu kierowca wsiądzie za kierownicę i zostanie zatrzymany, okres przedłuża się do pół roku. Trzecie takie przewinienie kończy się utratą prawa jazdy i koniecznością ponownego zdawania egzaminu.
aspirant Elwira Domaradzka