Aktualności

Niebezpieczne dopalacze

Data publikacji 13.11.2017

Podczas minionego weekendu świdnicka komenda odnotowała dwa przypadki zażycia tzw. „dopalaczy”, w wyniku których dwóch młodych mężczyzn trafiło do szpitala. Stan jednego z nich jest ciężki. Nielegalne substancje młodzi ludzie zakupili przez internet. Skutki ich zażycia były zatrważające.

W piątek do świdnickiej komendy zadzwonił ojciec 20-latka, który zaalarmował mundurowych, że jego syn po zażyciu nieznanej substancji wpadł w szał i w amoku rozbił szybę w drzwiach kalecząc się jak również był bardzo agresywny w stosunku do domowników. Karetka pogotowia zabrała go do szpitala. Podczas przebywania w pomieszczeniach szpitala 20-latek zachowywał się raz spokojnie a za chwilę wpadał w niczym uzasadnioną agresję. Podczas jednego a ataków rzucił się w pięściami na  policjanta, który przyjechał aby go rozpytać. Finalnie mężczyzna trafił do szpitala na oddział toksykologii. Policjanci zabezpieczyli dwie nieznane substancje znalezione w domu u mężczyzny.

Drugi przypadek miał miejsce w nocy z sobotę na niedzielę. W jednej z remiz w powiecie świdnickim bawiła się młodzież na imprezie urodzinowej. W pewnym momencie 18-latek siedzący przy stoliku osunął się na ziemię i nie dawał oznak życia. Na miejsce skierowano szybko karetkę pogotowia, która zabrała nieprzytomnego mężczyznę do szpitala. Przy 18-latku ujawniono srebrny woreczek strunowy z zawartością nieznanej substancji.


Co zawierały woreczki z zabezpieczonymi od mężczyzn substancjami będzie wiadome, gdy zostaną zbadane przez policyjnych biegłych. Wiadomo, że w obydwu przypadkach zostały zakupione przez internet i były to tzw. „dopalacze". Prowadzone są czynności w tych sprawach.

Policja przypomina, że to substancje które są bardzo niebezpieczne dla zdrowia a nawet życia. Dodatkowo posiadanie substancji odurzających lub psychotropowych zagrożone jest do 3 lat pozbawienia wolności.

W związku z tym, że po takie substancje sięgają głównie ludzie młodzi – apelujemy również do rodziców i opiekunów aby zwracali uwagę na dziwne i podejrzane zachowanie swoich podopiecznych.

 

E.D.

 

Powrót na górę strony