Świdnik: Wpadł złodziej biżuterii.
Świdniccy kryminalni ustalili sprawcę kradzieży z dwóch miast na terenie woj. lubelskiego, którego łupem padła biżuteria o łącznej wartości blisko 15 tys. złotych. Jak ustalili śledczy zatrzymany 30-letni lublinianin działał w warunkach recydywy. W przeszłości karany był za podobne przestępstwa. Teraz 30-latek z komendy trafi do zakładu karnego, gdzie nie stawił się w wyznaczonym terminie celem odbycia wcześniej zasądzonej kary pozbawienia wolności. Czynności w tej sprawie trwają. Policjanci ustalają co się stało z jego łupem.
Świdniccy kryminalni w trakcie prowadzonych czynności służbowych z poszukiwanym przez Komendę Powiatową Policji w Świdniku, 30-letnim lublinianinem udowodnili mu, że w listopadzie tego roku dokonał łącznie dwóch kradzieży biżuterii. Do pierwszej z nich doszło na terenie Puław, kiedy to mężczyzna z jednego ze sklepów jubilerskich ukradł dwa złote pierścionki o łącznej wartości ponad 10 tys. złotych. Do drugiej z kradzieży doszło w połowie listopada w Świdniku. Celem 30-latka był jeden ze lombardów na terenie miasta, gdzie mężczyzna skradł biżuterię o łącznej wartości blisko 4,5 tys. złotych.
Zatrzymany 30-latek w trakcie przesłuchania przyznał się do zarzucanych mu czynów. Jak ustalili policjanci, mężczyzna w obu przypadkach wchodził do sklepu, okazywał zainteresowanie zakupem biżuterii, po czym niezdecydowany wychodził. Po pewnym czasie powracał i ponownie prosił o okazanie biżuterii, po czym uciekał z nią ze sklepu.
Czynności w tej sprawie trwają. Jak ustalili policjanci zatrzymany mężczyzna w przeszłości notowany był m. in. za kradzieże. Dodatkowo na swoim koncie ma niestawienie się do zakładu karnego celem odbycia kary pozbawienia wolności. Policjanci ustalają okoliczności obu zdarzeń oraz fakt co się stało ze skradzionym łupem.
Zgodnie z obowiązującym prawem przestępstwo kradzieży zagrożone jest karą pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.