Świdnik: Odpowie za kradzież wykładzin.
Wczoraj zarzut kradzieży wykładzin dywanowych na kwotę 4 tys. złotych usłyszał 31-letni mieszkaniec gm. Łuszczów. Mężczyzna przyznał się do zarzucanych mu czynów i wyraził chęć dobrowolnego poddania się karze. Policjanci w trakcie przeszukania ujawnili skradzione mienie, które trafiło już do poszkodowanego. Zgodnie z obowiązującym prawem może mu grozić nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
W minioną środę świdniccy policjanci zostali zaalarmowani o kradzieży wykładzin dywanowych na szkodę jednej z łuszczowskich hurtowni sprzedaży dywanów. Do zdarzenia miało dojść w okresie od 23 stycznia do 11 lutego tego roku. Policjanci prowadząc czynności w tej sprawie w trakcie przeszukania jednej z posesji w miejscowości Łuszczów ujawnili prawdopodobnie skradzione bele wykładzin. Ostatecznie ich przypuszczenie potwierdziło przesłuchanie 31-letniego mieszkańca gm. Łuszczów. Mężczyzna przyznając się do dwukrotnej kradzieży wyraził chęć dobrowolnego poddania się karze.
Wartość skradzionego mienia to kwota 4 tysiące złotych. Odzyskane przez funkcjonariuszy bele z wykładzinami zostały przekazane do poszkodowanego właściciela.
Zgodnie z obowiązującym prawem 31-latkowi grozi od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.