Świdnik: Kosztowna nauka jazdy.
Na szczęście jedynie wysokim mandatem skończyła się wczorajsza przejażdżka 18-latka nowo kupionym pojazdem. Mężczyzna mimo, iż nie posiada prawa jazdy, wsiadł za kierownicę Daewoo Tico. Nie dostosowawszy prędkości jazdy do warunków na drodze stracił panowanie nad pojazdem. Auto dachowało. Alkomat wykazał, że kierowca jest trzeźwy.
Na szczęście jedynie wysokim mandatem skończyła się wczorajsza przejażdżka 18-latka nowo kupionym pojazdem. Mężczyzna mimo, iż nie posiada prawa jazdy, wsiadł za kierownicę Daewoo Tico. Nie dostosowawszy prędkości jazdy do warunków na drodze stracił panowanie nad pojazdem. Auto dachowało. Alkomat wykazał, że kierowca jest trzeźwy.
Wczoraj, około godz. 8.30 policjanci świdnickiej drogówki otrzymali zgłoszenie, że w miejscowości Wierzchowiska na poboczu drogi do góry kołami stoi pojazd.
Na miejscu funkcjonariusze zastali pojazd marki Daewoo Tico, który najprawdopodobniej chwilę wcześniej dachował. Samochód był poobijany i zniszczony z każdej strony. Na miejscu nie było osób, które by wskazały, że jechały tym pojazdem.
Policjanci po numerach rejestracyjnych dotarli do właścicielki Tico. Kobieta oświadczyła, że w kwietniu tego roku sprzedała auto mieszkańcowi Wierzchowisk, wskazując funkcjonariuszom jego adres zamieszkania.
Policjanci udali się pod wskazane miejsce, gdzie zastali 18-latka. Mężczyzna przyznał się, że jest właścicielem tego auta, kupił je sobie mimo, iż nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami mechanicznymi. 18-letek nie krył faktu, że to on dzisiaj jechał autem, nie dostosowawszy prędkości jazdy do warunków na drodze stracił panowanie nad pojazdem i przekoziołkował, auto dachowało.
Jak oświadczył nic mu się nie stało, nie potrzebował pomocy medycznej. Po zdarzeniu poszedł do domu.
Skończyło się wysokim mandatem i kompletnie zniszczonym autem.