Świdnik: Narkotyki chciał ukryć w ustach
Do 3 lat pozbawienia wolności grozi mieszkańcowi Świdnika. Mężczyzna na widok funkcjonariuszy chciał zwitek z marihuaną ukryć w ustach. Stróże prawa ujawnili przy nim także strzykawkę z amfetaminą. Teraz odpowie przed sądem. Zgodnie z obowiązującym prawem posiadanie środków odurzających jest przestępstwem.
Do 3 lat pozbawienia wolności grozi mieszkańcowi Świdnika. Mężczyzna na widok funkcjonariuszy chciał zwitek z marihuaną ukryć w ustach. Stróże prawa ujawnili przy nim także strzykawkę z amfetaminą. Teraz odpowie przed sądem. Zgodnie z obowiązującym prawem posiadanie środków odurzających jest przestępstwem.
Wczoraj świdniccy kryminalni zauważyli w centrum Świdnika, znanego im mężczyznę, który jak przypuszczali mógł poosiadać przy sobie środki odurzające. Na widok podchodzących funkcjonariuszy mężczyzna pośpiesznie wyjął zwitek z kieszeni ubrania, następnie włożył go do ust. Widząc to funkcjonariusze podbiegli do niego i kazali mu wypluć to co najprawdopodobniej próbuje połknąć. Mężczyzna podporządkował się ich poleceniu. Wtedy też okazało się, że najprawdopodobniej jest to narkotyk. Co ostatecznie potwierdziło badanie testerem. W zwitku znajdowało się blisko 0,9 grama marihuany. Ponadto funkcjonariusze ujawnili przy mężczyźnie strzykawkę z zawartością 1,5 cm³ amfetaminy.
37-latek trafił do policyjnego aresztu. Teraz jego sprawą zajmie się sąd. Zgodnie z obowiązującym prawem grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności.