Świdnik: Golf w lesie
Świdniccy policjanci prowadząc czynności w sprawie kradzieży golfa, trafili do pełczyńskiego lasu, gdzie na jednej z leśnych dróg odnaleźli skradziony w nocy z 9/10 lipca br. pojazd. Auto miało wyrwane wszystkie klamki drzwi oraz przewody przy stacyjce. Brakowało w nim również akumulatora. Gol trafił do swojego właściciela. Trwa szacowanie wartości strat, wynikających z powstałych uszkodzeń.
Świdniccy policjanci prowadząc czynności w sprawie kradzieży golfa, trafili do pełczyńskiego lasu, gdzie na jednej z leśnych dróg odnaleźli skradziony w nocy z 9/10 lipca br. pojazd. Auto miało wyrwane wszystkie klamki drzwi oraz przewody przy stacyjce. Brakowało w nim również akumulatora. Gol trafił do swojego właściciela. Trwa szacowanie wartości strat, wynikających z powstałych uszkodzeń.
10 lipca br. do świdnickiej komendy wpłynęło zgłoszenie o skradzionym pojeździe marki VW Golf. Jak wynikało z informacji od poszkodowanego właściciela, pojazd zaparkowany był na jednym z parkingów niestrzeżonych na terenie miasta.
Policjanci prowadząc ustalenia w tej sprawie trafili do miejscowości Pełczyn, gdzie w lesie, około godz. 20.30, znaleźli skradziony pojazd. Samochód miał wyrwane klamki w drzwiach i przewody przy stacyjce. Brakowało w nim również akumulatora.
Właściciel pojazdu, potwierdził, że to jego auto. Z racji późnej pory nie był w stanie określić wartości poniesionych strat, wynikających z uszkodzeń w pojeździe.