Aktualności

Świdnik: Przywłaszczył wygraną i zasnął

33-letni mieszkaniec pow. świdnickiego podając się z inną osobę przywłaszczył ponad 700 złotych. Mężczyzna rzekomo miał wygrać pieniądze podczas gry na automacie. Sprawa wyszła na jaw jak po wygraną zgłosił się prawdziwy zwycięzca. Oszust najprawdopodobniej wypił za dużo alkoholu, ponieważ zasnął za stacją paliw, gdzie stał automat. Mężczyzna miał prawie 2,8 promila alkoholu organizmie i posiadał przy sobie część przywłaszczonej kwoty. Teraz odpowie za przestępstwo oszustwa, które zagrożone jest karą pozbawienia wolności do lat 8.

33-letni mieszkaniec pow. świdnickiego podając się z inną osobę przywłaszczył ponad 700 złotych. Mężczyzna rzekomo miał wygrać pieniądze podczas gry na automacie. Sprawa wyszła na jaw jak po wygraną zgłosił się prawdziwy zwycięzca. Oszust najprawdopodobniej wypił za dużo alkoholu, ponieważ zasnął za stacją paliw, gdzie stał automat. Mężczyzna miał prawie 2,8 promila alkoholu organizmie i posiadał przy sobie część przywłaszczonej kwoty. Teraz odpowie za przestępstwo oszustwa, które zagrożone jest karą pozbawienia wolności do lat 8.

Wczoraj około godz. 16.30 piaseccy policjanci zostali wezwani na interwencję na jedną ze stacji paliw w powiecie świdnickim. Na miejscu zgłaszający oświadczył, że ktoś podając się za niego, odebrał należącą do niego wygraną na automacie. Z relacji pokrzywdzonego wynikało, że w miniony piątek wygrał on podczas gry na automacie kwotę 745 złotych. Ponieważ automat odmówił wypłacenia wygranej, skontaktował się z serwisantem. Do spotkania miało dojść w niedzielę. Wtedy też chcąc telefonicznie poinformować, że przybył w umówione miejsce, dowiedział się, że wygrana została już wypłacona.

Policjanci wraz z pokrzywdzonym i pracownikiem stacji jak po nitce do kłębka ustaleń, dotarli do śpiącego za budynkiem mężczyzny, którym okazał się 33-letni mieszkaniec pow. świdnickiego. Obudzony mężczyzna nie ukrywał, że wprowadził obsługę automatu w błąd i podając się za zwycięzcę przyjął należną kwotę. Zaniepokojony zaistniałą sytuacją serwisant automatu przybył na stację paliw i potwierdził, że właśnie tej osobie wypłacił pieniądze.

Funkcjonariusze znaleźni przy 33-latku część wygranej w kwocie 630 złotych. Wynik badania alkomatem wykazał, że był on nietrzeźwy. Miał blisko 2, 8 promila alkoholu w organizmie.

Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu, gdzie dotychczas trzeźwieje. Zgodnie z obowiązującym prawem, przestępstwo oszustwa zagrożone jest karą pozbawienia wolności do lat 8.

Powrót na górę strony