Puławy, Świdnik: Okazja czyni złodzieja
Puławscy kryminalni zatrzymali 65 letnią mieszkankę Lublina, która w jednym z marketów skradła pozostawiony na ladzie przez właścicielkę portfel. Był tam dokumenty, pieniądze i kart bankomatowe. Całe zdarzenie nagrała kamera sklepowego monitoringu. Za kradzież grozi kobiecie do 5 lat wiezienia.
Puławscy kryminalni zatrzymali 65 letnią mieszkankę Lublina, która w jednym z marketów skradła pozostawiony na ladzie przez właścicielkę portfel. Był tam dokumenty, pieniądze i kart bankomatowe. Całe zdarzenie nagrała kamera sklepowego monitoringu. Za kradzież grozi kobiecie do 5 lat wiezienia.
Do zdarzenia doszło w miniony czwartek na terenie Puław w jednym z miejscowych marketów. Jak ustalili policjanci, pokrzywdzona pozostawiła swój plecak wraz z portfelem na stole, a następnie poszła złożyć zamówienie. Kiedy wróciła z powrotem, zorientowała się, że brakuje portfela. Było w nim 30 złotych, karty bankomatowe oraz dowód osobisty. Poszkodowana o zdarzeniu powiadomiła Policję.
Jak się okazało, całe zdarzenie nagrały kamery monitoringu. Wczoraj kryminalni zatrzymali sprawczynię kradzieży. Była nią 65-letnia mieszkanka Lublina. Podczas przeszukania policjanci odzyskali skradziony portfel wraz z pieniędzmi. Dowód oraz karty bankomatowe kobieta wyrzuciła. Wczoraj zatrzymana przyznała się do winy. Za kradzież grozi jej kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Z kolei do świdnickiej komendy pod koniec kwietnia zgłosiła się mieszkanka Świdnika, która mówiła, że podczas robienia zakupów straciła portfel z zawartością gotówki w kwocie 350 złotych oraz dokumentów osobistych. Jak sama stwierdziła, złodziej wykorzystał jej chwilową nieuwagę i wyjął z kieszeni kurtki portfel. Następnie wyrzucił go wraz z dokumentami i 50-oma kopiejkami na jednym ze straganów. Dzięki uczciwości właścicielki stoiska portfel wrócił do właścicielki.
Dużą nierozwagą wykazał się 43-letni mieszkaniec Świdnika, który utracił swój telefon komórkowy. Jak ustalili policjanci mężczyzna wracając do miejsca zamieszkania spoczął sobie na jednej z ławek w centrum Świdnika i prowadził rozmowę telefoniczną. W pewnym momencie zadzwonił jego drugi telefon. Mężczyzna odłożył pierwszy telefon na ławce kontynuując rozmowę z drugiego aparatu. telefoniczny. Po skończonej rozmowie zauważył, że zniknął z ławki jego telefon. Jak sam stwierdził nie zauważył, co stało się z aparatem, bo był zajęty rozmową.
Policjanci apelują. Pamiętajmy, że okazja czyni złodzieja. Nie pozostawiajmy bez właściwego nadzoru swojego mienia. Do wielu kradzieży mogłoby w ogóle nie dojść, gdybyśmy bacznie zwracali uwagę na swoje torebki, portfele i telefony.