Świdnik: Postawa godna naśladowania.
Pani Maria uratowała, życie mężczyźnie, który trzeźwiał na poboczu drogi. 67 – latek z odmrożeniami kończyn trafił do świdnickiego szpitala.
Pani Maria uratowała, życie mężczyźnie, który trzeźwiał na poboczu drogi. 67 – latek z odmrożeniami kończyn trafił do świdnickiego szpitala.
Zdarzenie miało miejsce wczoraj około godziny 7.30. Dyżurny świdnickiej Policji otrzymał zgłoszenie, że w miejscowości Częstoborowice, gm. Rybczewice, przy drodze leży mężczyzna, który potrzebuje pomocy. Natychmiast został tam skierowany patrol Policji. We wskazanym miejscu funkcjonariusze zastali załogę karetki pogotowia ratunkowego. Lekarz stwierdził u badanego mężczyzny odmrożenia nóg i rąk i podjął decyzje o zabraniu pacjenta do szpitala.
Policjanci na miejscu zastali kobietę, która powiadomiła służby ratunkowe. W rozmowie z nią ustalili, że kobieta przechodząc zauważyła leżącego przy drodze, znanego jej 67 – letniego mieszkańca sąsiedniej miejscowości. Mężczyzna bełkotliwym głosem prosił o pomoc. Szybko pobiegła do pobliskiego domu i zadzwoniła po karetkę. Następnie przyniosła koc i okryła nim leżącego na ziemi mężczyznę, czekając na przyjazd lekarza. Niewątpliwie to pomoc jej pomoc uratowała życie Stanisławowi K. Policjanci ustalili, że mężczyzna nadużywał alkoholu i często w stanie upojenia alkoholowego, gdy już nie mógł się utrzymać na nogach kładł się i usypiał.
Pamiętajmy, że nie możemy obojętnie przechodzić obok osób, które potrzebują naszej pomocy. Zainteresujmy się losem naszych sąsiadów, osób bezdomnych, szczególnie tych, którzy wymagają opieki. Zwróćmy uwagę na tych, którzy w mroźne dni oraz noce przebywają bez dachu nad głową. Zwracajmy też uwagę na osoby, których zachowanie wskazuje, że znajdują się w stanie nietrzeźwości. Zatrzymajmy się, zapytajmy, czy osoba nie potrzebuje pomocy.