Świdnik: Ukradł sąsiadowi furtkę, bo ten nie oddał mu szlifierki
Do 5 lat pozbawienia wolności za kradzież grozi mieszkańcowi gm. Mełgiew. Mężczyzna nie mogąc odzyskać pożyczonej sąsiadowi szlifierki, postanowił zmobilizować go do jej zwrotu kradnąc mu furtkę.
Do 5 lat pozbawienia wolności za kradzież grozi mieszkańcowi gm. Mełgiew. Mężczyzna nie mogąc odzyskać pożyczonej sąsiadowi szlifierki, postanowił zmobilizować go do jej zwrotu kradnąc mu furtkę.
W sobotę tuż po godz. 21 policjanci udali się do miejscowości Franciszków, gdzie według zgłoszenia skradziono metalową furtkę wejściową do posesji. W rozmowie z pokrzywdzonym właścicielem posesji ustalono, że kradzieży metalowej bramy dokonał jego sąsiad. Mężczyzna wszedł na jego podwórko, wyjął z zawiasów furtkę i poszedł. Właściciel skradzionego mienia wartość strat oszacował na kwotę 350 złotych.
Policjanci udali się do rzekomego sprawcy zajścia Piotra B. W rozmowie ze stróżami prawa przyznał się do kradzieży. Wyjaśnił im motyw swojego postępowania. Okazało się, że faktycznie ukradł sąsiadowi furtkę. Zrobił to, gdyż sąsiad nie zwrócił mu pożyczonej dwa miesięcy temu szlifierki kątowej, a ponawianie próśb do tej pory nie przyniosło skutków.
Teraz Piotr B. odpowie za kradzież, za co grozi do 5 lat pozbawienia wolności.