Świdnik: Przyszedł do komendy jako podejrzany w jednej sprawie wyszedł jako sprawca w drugiej
37 – letni mieszkaniec Świdnika za niezachowanie ostrożności przy trzymaniu psa stanie przed Sądem Grodzkim. Przyszedł do komendy w sprawie jednego wykroczenia, a odpowie także za inne.
37 – letni mieszkaniec Świdnika za niezachowanie ostrożności przy trzymaniu psa stanie przed Sądem Grodzkim. Przyszedł do komendy w sprawie jednego wykroczenia, a odpowie także za inne.
Wczoraj dzielnicowy jednej z dzielnic Świdnika wezwał do komendy 37 – letniego mieszkańca tego miasta jako osobę podejrzaną o popełnienie wykroczenia spżywania alkoholu w miejscu publicznym i zaśmiecanie drogi publicznej. Ponieważ mężczyzna przyszedł z psem został pouczony aby go pozostawił w kagańcu i na smyczy pod opieką innej osoby, przed budynkiem komendy. Mężczyzna wyszedł z komendy i przyszedł bez psa. Gdy był obsługiwany przez dzielnicowego jego zaniepokojony pies wszedł do poczekalni komendy i haotycznie po niej biegał bez smyczy i kagańca. Janusz Z. nie zastosował sie do wcześniejszego pouczenia. Za popełnienie tego wykroczenia grzywna wynosi 200zł. Mężczyzna odmówił przyjęcia mandatu.
Za swoje zachowanie stanie przed Sądem Grodzkim, który zdecyduje o karze jaką poniesie. Odpowie za wcześniejsze wykroczenia i za niezachowanie ostrożności przy trzymaniu psa.