Aktualności

Kolejna utrata pieniędzy po kliknięciu w link

Data publikacji 07.12.2023

Mieszkanka Świdnika straciła ze swojego konta pieniądze po tym jak chcąc sprzedać sprzęt sportowy w sieci kliknęła w nadesłany link od rzekomego kupca. Kobieta nieświadoma zagrożenia po kliknięciu w link nadesłany w wiadomości e-mail - wpisała dane do logowania do bankowości elektronicznej. Straciła ponad 26 tysięcy złotych. To kolejne oszustwo według tego samego schematu działania sprawców.

Pomimo licznych apeli i nagłośnień jak działają sprawcy, którzy podszywają się pod kupujących i za pomocą komunikatorów i wiadomości e-mail podsyłają linki służące rzekomo do odbioru pieniędzy za kupiony towar – nadal na policję zgłaszają się osoby, które tracą w ten sposób swoje oszczędności.  

Tak było w przypadku mieszkanki Świdnika, która chcąc sprzedać sprzęt sportowy w sieci kliknęła w nadesłany link od rzekomego kupca. Kobieta nieświadoma zagrożenia po kliknięciu w link nadesłany w wiadomości e-mail - wpisała dane do logowania do bankowości elektronicznej. W ten sposób straciła ponad 26 tysięcy złotych.

Schemat działania przestępców się nie zmienia i nie zmienia się to, że oszustom nadal udaje się w ten sposób „dobierać” do kont niczego nieświadomych ludzi.

Przestrzegamy i uczulamy, żeby zachować szczególną ostrożność podczas sprzedaży towaru w sieci. Wystawiając towar na sprzedaż bardzo szybko zasypują nas wiadomości od zainteresowanych kupnem osób. Podczas rozmowy osoby te przez komunikator wysyłają link, który ma rzekomo służyć do odebrania pieniędzy. Po kliknięciu w link sprzedający odsyłani są do stron logowań do bankowości elektronicznej, gdzie wpisują login oraz hasła, a także inne dane, między innymi dane osobowe, dane karty, kod zabezpieczający, kody autoryzacyjne itp. To już wystarczy aby nasze konto zostało przejęte przez niepożądane osoby, a następnie „wyczyszczone” z pieniędzy. Niekiedy zdarza się tak, że dodatkowo zaciągane są kredyty i straty są duże większe niż same zgromadzone oszczędności.

aspirant sztabowy Elwira Domaradzka

 

Powrót na górę strony