O dużym szczęściu mogą mówić uczestnicy wczorajszego zdarzenia drogowego w Pełczynie, na K-12. Na skutek niedostosowania prędkości do warunków na drodze przez 33-letniego kierowcę skody doszło do zderzenia się trzech aut. Jedno z nich zostało wyrzucone na przydrożne łąki. Pomimo dużych uszkodzeń pojazdów, sześcioro uczestników kolizji odniosło jedynie ogólne potłuczenia. Policjanci apelują o ostrożność i uwagę na drodze.
Wczoraj około południa w miejscowości Pełczyn, przy zjeździe na Siostrzytów, doszło do zderzenia się trzech pojazdów osobowych. Jak ustalili na miejscu zdarzenia interweniujący policjanci, do manewru skrętu w lewo zatrzymał się pojazd marki Citroen. W tym czasie, na skutek niedostosowania prędkości do warunków na drodze, na jego tył najechała skoda. Siła zderzenia obu pojazdów spowodowała, że citroen uderzył w jadącego z naprzeciwka renaulta.
Przez kilka godzin droga krajowa numer 12 w miejscu zdarzenia była nieprzejezdna. Policjanci i strażacy kierując ruchem na drodze, kierowali inne pojazdy objazdami. Na miejscu interweniowała załoga karetki Pogotowia Ratunkowego, która opatrzyła powierzchowne rany uczestników zdarzenia. Na szczęście skończyło się jedynie na zniszczonych pojazdach i ogólnych potłuczeniach.
Wszyscy uczestnicy zdarzenia byli trzeźwi. 33-letni kierowca skody za spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym został ukarany mandatem karnym oraz punktami karnymi.
Policjanci apelują o kierowanie się zasadą ograniczonego zaufania na drodze. Ładna pogoda, okres urlopowy, nikogo nie zwalnia z zachowania ostrożności na drodze, na której pamiętajmy - nie jesteśmy sami. Chwila nieuwagi i może dojść do tragedii.
podkomisarz Magdalena Szczepanowska