Podsumowanie weekendu na świdnickich drogach
Miniony „długi weekend” na drogach powiatu świdnickiego obył się bez poważniejszych zdarzeń drogowych. Kilku kierowców natomiast pożegnało się na jakiś czas z prawem jazdy z powodu jazdy pod wpływem alkoholu lub nadmiernej prędkości na obszarze zabudowanym. Zatrzymaniem i doprowadzeniem do prokuratora skończyła się z kolei dla jednego z kierowców próba wręczenia policjantom pieniędzy za odstąpienie od ukarania mandatem.
Od środowego popołudnia rozpoczynającego tzw. „długi weekend” świdnicka drogówka miała sporo pracy w czuwaniu nad bezpiecznym korzystaniem przez kierowców z dróg na terenie powiatu. Ponad 140 przypadków zbyt szybkiej jazdy zakończyło się mandatami, a pięciu kierowców, oprócz wysokich grzywien i 10 punktów karnych, straciło dodatkowo swoje uprawnienia na 3 miesiące z powodu przekroczenia prędkości na obszarze zabudowanym o więcej niż 50 km/h. W piątek z kolei zatrzymany został w Piaskach do kontroli drogowej kierujący Oplem 38-latek, który miał w organizmie 0,23 promila alkoholu, a następnego dnia „wpadło” podczas kontroli dwóch innych amatorów jazdy na podwójnym gazie, z których jeden, kierujący Renault, miał 0,4 promila, a drugi za kierownicą auta tej samej marki ponad 1,1 promila alkoholu w organizmie. W niedzielę rano w okolicach Świdnika zatrzymany został kolejny nietrzeźwy, 55-letni kierowca Lancii, tym razem z wynikiem ponad 0,7 promila. Należy w tym miejscu przypomnieć, że zarówno kierowanie samochodem w stanie po użyciu alkoholu (od 0,2 do 0,5 promila) jak i w stanie nietrzeźwości (powyżej 0,5 promila), skutkuje dla kierującego zakazem prowadzenia pojazdów, a w przypadku przekroczenia granicy 0,5 promila stanowi przestępstwo zagrożone karą do 2 lat pozbawienia wolności. Przestępstwo zagrożone karą nawet do 8 lat pozbawienia wolności stanowi z kolei oferowanie funkcjonariuszowi korzyści w zamian za odstąpienie od obowiązków służbowych. Zapomniał o tym 55-latek z województwa mazowieckiego, który w piątek w Dorohuczy zaoferował policjantom pieniądze aby odstąpili od ukarania go mandatem za przekroczenie prędkości kierowanym przez siebie Volvo. Skończyło się to dla niego natychmiastowym zatrzymaniem i doprowadzeniem do prokuratury, a o jego dalszym losie zadecyduje sąd.
podinspektor Paweł Leśny