Przywiózł koledze narkotyki
30 letni mieszkaniec Lublina odpowie przed sądem za udzielanie innej osobie środków odurzających. Nie zważając na obowiązujące w trakcie epidemii ograniczenia w przemieszczaniu, przyjechał samochodem do znajomego ze Świdnika, gdzie na jednym z osiedli zostali wraz nielegalnym towarem zatrzymani przez patrol Policji. Odpowiedzialności za posiadanie otrzymanych od znajomego 4 gramów marihuany nie uniknie również drugi z mężczyzn.
W miniony czwartek wieczorem jeden z funkcjonariuszy świdnickiej Policji w czasie wolnym od służby zwrócił uwagę na zaparkowanego w centrum miasta Volkswagena i siedzących w nim dwóch mężczyzn. Mając podejrzenie, że mogą oni posiadać środki odurzające, skontaktował się z dyżurnym Policji, który niezwłocznie przysłał na miejsce umundurowany patrol. Policjanci znaleźli w aucie ponad 4 gramy suszu roślinnego, który po wstępnym zbadaniu okazał się marihuaną. Jej właścicielem okazał się pasażer auta – 34-latek ze Świdnika, który poinformował policjantów, że otrzymał ją od kolegi, z którym przebywał w aucie. Obaj mężczyźni zostali zatrzymani i doprowadzeni do policyjnego aresztu. Lublinianin odpowie za udzielanie innej osobie środków odurzających, a jego kolega ze Świdnika za ich posiadanie. Za każde z tych zachowań grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności. Kierowca Volkswagena w związku ze swoim przyjazdem do Świdnika bez obiektywnie ważnej przyczyny, został dodatkowo ukarany mandatem karnym za nieprzestrzeganie ograniczeń obowiązujących w trakcie epidemii.
podinspektor Paweł Leśny